2.12.06

after

8 comments:

milena michałowska said...

o ciu anaaaaa straszne, juz mnie nikt nie pokocha jak mnie zobaczy na tym zdjeciu hahahahaahahha
real after party:D

kate&diana said...

o! są i asystenci... :D
pozdrowienia dla after_partowiczów:)


/diana.

bania said...

nei ballantines byl urodzinowy ;) idealny na śniadanie

Anonymous said...

dernière photos avec l'arbre de noel ?

milena michałowska said...

ej o co mu chodzi ?? ze to zdj ma dotyczyc choinki swaiat??? ja nie rozumiem... straszne czy on sie tak z ironia ???je ne parle pa franse niestety a slownik onetowwy nie przydaje sie wcale bo rzeba jeszcze załapać sytuacyjnie i kulturowa czyli wiem ze nic nie rozumiem:D

milena michałowska said...

marian a jak ty tego ballantinesa tam wyczilas na tym zdj????
ehhhhh:D

bania said...

halo już tłumacze biorąc pod uwagę czynniki kulturowe, heheh a raczej londyńskie doświadczenia...choinka bożonarodzeniowa to mój aparat, a to pytanie czy to ostatnia fota z aparatem? a dlaczego bo pan w knajpie(zreszta jakiś snob z Paryża) mi kiedys powiedział, że z choinką bozonarodzeniową na zębach to ja nie moge tam pracować .:} i fakof panom snobom! i miał brzydki akcent!

bania said...

non pas encore :*D*